#1 2020-12-01 12:09:30

nina

Gość

rekrutacja - nina

1. Ile masz lat?
- 18

2. Twój wzrost
- 164 cm

3. Twoja waga: najniższa, najwyższa, obecna.
- najniższa: 48 kg, najwyższa: 63 kg, obecna: 58 kg

4. Twój cel:
- 50 kg, odzyskanie dawnej motywacji, lepsze samopoczucie

5. Jak wyglądało twoje dotychczasowe odchudzanie, a jak wygląda?
- W wieku 14 lat osiągnęłam moją najwyższą dotychczasową wagę, był to mój przełomowy moment. W tym samym okresie zaczęły się moje problemy z depresją i innymi zaburzeniami. Były momenty, kiedy jadłam 200-600 kcal dziennie, wyeliminowałam wtedy w większości niezdrową żywność; fast foody, słodycze. Od tamtego czasu miałam wzloty i upadki, przez większość tego prawie już 5-letniego okresu jadłam w granicach 1000 - 1500 kcal. W tym momencie staram się zamykać w 1000.

6. Czym jest dla ciebie "pro ana"?
- Pro ana to przede wszystkim styl życia, sposób bycia, a także swego rodzaju społeczność. Od wielu lat ta "postawa" gra ważną rolę w moim życiu, jest moim wyznacznikiem samokontroli.

7. Czego oczekujesz od forum? I co chciałabyś na nie wnieść?
- Od forum oczekuję wsparcia, zrozumienia i motywacji.  Zależy mi na poczuciu bezpieczeństwa, możliwości otwartej i kulturalnej rozmowy

8. Czy już kiedyś byłaś zarejestrowana na forum o podobnej tematyce?
- Przez dwa lata aktywnie uczestniczyłam w innym forum pro ana, które w tym momencie niestety nie jest już aktywne. Próbowałam też przez chwilę znaleźć swoje miejsce na jeszcze innym forum, jednak nie spodobała mi się panująca tam atmosfera, uczestnicy nie byli zbyt przyjaźnie nastawieni wobec siebie, poziom dyskusji w moim odczuciu nie był zbyt dojrzały.

9. Opowiedz coś o sobie
- Jestem osobą raczej zamkniętą w sobie, ale dość ambitną, bardzo empatyczną i tolerancyjną Interesuję się psychologią i planuje studia w tym kierunku.

skinnywitch

Gość

Odp: rekrutacja - nina

Dlaczego przytyłaś 10 kg?

nina

Gość

Odp: rekrutacja - nina

W momencie kiedy ważyłam 48 kg zmagałam się z bardzo ciężką depresją, przyjmowałam bardzo duże dawki leków i spędzałam większość czasu na oddziale dziennym w poradni psychiatrycznej. Nie jadłam wtedy praktycznie nic, nie wiem do końca jak właściwie wtedy funkcjonowałam. Minęły od tamtego czasu 4 lata, teraz się uczę i pracuje, moje zdrowie psychiczne jest dużo bardziej stabilne. Kiedy zaczęłam czuć się naprawdę dużo lepiej, czyli rok temu, odstawiłam leki i zaczęłam jeść dużo więcej. Oprócz tego miałam też trochę problemów ze źle dopasowaną antykoncepcją, przez którą też waga skoczyła do góry. Nie ma się więc co dziwić, że wzrosła mi tak drastycznie waga po tym jak przez tak długi czas byłam ledwo żywa.

Teraz, będąc w dużo lepszym stanie psychicznym staram się pracować na nowo nad swoim ciałem, żeby czuć się ze sobą w końcu naprawdę dobrze Oczywiście zaburzenia psychiczne nie odchodzą tak łatwo, dalej z tym wszystkim walczę ale jest nieporównywalnie lepiej niż było wtedy

Zuzanna

Gość

Odp: rekrutacja - nina

Myślisz, że dasz radę pogodzić pracę plus szkołę z dietą i forum? My staramy się być dosyć aktywni i tego też wymaga się przede wszystkim od nowych użytkowników. Nie myślałaś o normalnej diecie? Nie pogorszy się twój stan emocjonalny w związku z brakiem dostarczanej energii do organizmu?

nina

Gość

Odp: rekrutacja - nina

Naprawdę dobrze sobie radzę z ogarnianiem wszystkiego, więc myślę że nie będzie to dla mnie problemem Zdarzało mi się pracować dużo więcej w dużo gorszych stanach haha Udzielałam się bardzo aktywnie na wszystkich forach na jakich byłam do tej pory.
 
To nie jest moje pierwsze zetknięcie z pro aną, naprawdę wiem już od dawna z czym to się je, i po prostu żyję w ten sposób dlatego fajnie byłoby należeć do aktywnej społeczności osób kierujących się podobnymi zasadami

Froslass

Gość

Odp: rekrutacja - nina

Uprawiasz jakiś sport?

nina

Gość

Odp: rekrutacja - nina

Chodziłam na siłownie, co w tym momencie jest niemożliwe   Ale skupiałam się przede wszystkim na cardio. Teraz po prostu ćwiczę w domu, staram się tak 2-3 razy w tygodniu

nina

Gość

Odp: rekrutacja - nina

Tak jak wspomniałam miałam niestety momenty w których jadłam sporo więcej

nina

Gość

Odp: rekrutacja - nina

Wydaje mi sie, ze ta "wiekszosc czasu" to bardzo na wyrost, raczej momenty byly w wiekszosci. Nie mowie tego zlosliwie, ale wszyscy wiemy jak to wyglada.Prosze o szczerosc.

Stan w którym jadłam wyraźnie więcej niż teraz trwał około dwóch miesięcy, nadal jednak 2000 kcal nie zdarzało mi się przekraczać. Nie wiem czy w twoim odczuciu to faktycznie więcej niż chwilowy spadek, przepraszam za brak precyzji

Miałam nadzieję, że przynależność w takim miejscu pomoże mi wrócić do dawnej formy, nie ukrywam, że poprzednie forum bardzo mi pomagało w codziennym utrzymaniu diety no i ogólnie miło było z kimś pogadać Trochę mi głupio, że moje wypowiedzi wydają się Wam mało szczere, nie chcę się tutaj w żaden sposób próbować tłumaczyć, napisałam jak to wszystko u mnie wyglądało

Wiadomość dodana po 04 min 03 s:
Na pewno nie zamierzałabym nikogo tutaj okłamywać na temat tego jak dużo i co jem, mijałoby się to z celem... Wydawało mi się, że to fajne miejsce dla osoby takiej jak ja, która mocno zawaliła i potrzebuje teraz wyjątkowej motywacji i wsparcia żeby wrócić na właściwy tor

Ostatnio edytowany przez nina (2020-12-02 18:55:27)

Zuzanna

Gość

Odp: rekrutacja - nina

nina

Gość

Odp: rekrutacja - nina

Okej, dziękuję bardzo!     @Nieslodka, faktycznie mało precyzyjnie to ujęłam
Teraz jem w granicach 1000 kcal, nie chce schodzić na bardzo niskie bilanse rzędu 300-500 bo wiem, że na dłuższą metę może być to ciężko utrzymać, a nawet skończyć się jakimś napadem czego oczywiście bym nie chciała.
Te 1000 wydaje mi się takie optymalne, zazwyczaj wychodzi około 900 czasem troszkę więcej czasem mniej i taką ilość faktycznie łatwo mi utrzymać, nie czuję jakoś specjalnie ochoty na słodycze i jest generalnie okej

Ostatnio edytowany przez nina (2020-12-03 08:59:54)